Zlot foodtrucków 3.08

W ubiegłą niedzielę miałem okazję uczestniczyć w fantastycznym wydarzeniu jakim był zlot foodtruckow! Pod względem liczby ciężarówek z jedzeniem był to największy jaki sie dotąd odbył! Przybyły tłumy i nie powinno to dziwić, bo "samochodowe jedzenie" staje się niezwykle popularne. Można tam dostać dużo ciekawsze i zdrowsze kanapki niż w zwykłym fast foodzie. Organizacja nie zawiodła i wszystko było tak jak się spodziewałem! Duzo miejsca do siedzenia, stolików a do tego klimatyczna muzyka grana na żywo przez DJ-a. Klimat był świetny i niezwykle cieszyła ilośc ludzi zainteresowanych zdrowszym, pysznym jedzeniem. Nie wszystko było jednak takie piękne - najbardziej nie podobały mi sie bułki, których używano. Wszystkie foodtrucki serwującą burgery wykorzystywały najgorszego sortu pieczywo, które można kupic w każdym supermarkecie. Mam wrażenie, że niektórym gotującym tam kucharzom brak kreatywności. Ile można jeść burgery? Burgerów było tam bez końca. Docenialem jednak bardzo te inne, kreatywne burgery, których też można było sporo znaleźć! Avocado, śmietana, chipolata, sałata i pomidor jako dodatki brzmią smakowicie! Oprócz burgerowych samochodów były tez inne np. z burrito, taco, krewetkami, rybami czy patty. Obok dań lunchowo-obiadowych można było zjeść też sporo słodkości takich jak: malutkie puszyste naleśniki, holenderskie wafle z karmelem, domowe lody czy japońskie naleśniki. Bardzo cieszy mnie ilość i różnorodność potraw jakie można dziś dostać z polskich ciężarówek z jedzeniem! Dobrze, że promowane jest zdrowe, smaczne jedzenie w dobrych, przystępnych cenach. Oby było tak dalej i trzymam kciuki za dalszy rozwój samochodowych kucharzy!